News

Ile wytrzymują baterie w samochodach elektrycznych? Fakty zamiast mitów

Ile wytrzymują baterie w samochodach elektrycznych? Fakty zamiast mitów. O tym warto wiedzieć. Real life to nie internet, dlatego warto sprawdzać wiarygodne źródła i śledzić badania.

Kwestia trwałości baterii w samochodach elektrycznych budzi emocje – zarówno wśród sceptyków, jak i entuzjastów elektromobilności. Wokół tego tematu narosło sporo mitów, często oderwanych od aktualnej wiedzy technologicznej. Tymczasem najnowsze dane, zarówno z testów laboratoryjnych, jak i realnej eksploatacji, pokazują jednoznacznie. Nowoczesne akumulatory trakcyjne są znacznie trwalsze niż się powszechnie uważa.

Średnia żywotność baterii EV – dane z rynku (to ważne)

Zgodnie z badaniem firmy Geotab, obejmującym ponad 10 000 aut elektrycznych z różnych flot i krajów, średni roczny spadek pojemności akumulatora wynosi około 1,8%. W praktyce oznacza to, że po 12 latach normalnej eksploatacji bateria zachowuje około 80% pojemności użytkowej. To wartość w pełni wystarczająca do codziennej jazdy, a w wielu przypadkach – nawet przekraczająca długość życia pojazdu w rękach jednego właściciela. To prawda, kto by chciał jeździć tak długo jednym samochodem. Zmieniamy je średnio co 3 do 5 lat. Niezmiernie rzadko zdarza się ktoś kto ma samochód przez dekadę, choć takie przypadki również mają miejsce.

Ciekawe dane przynosi również Stanford University. Ich analizy wykazały, że styl jazdy – szczególnie częsta rekuperacja (odzyskiwanie energii podczas hamowania) i unikanie skrajnych temperatur – może wydłużyć żywotność baterii nawet o 40% w stosunku do wcześniejszych założeń producentów. Ha, nie spodziewali się tego, ze zrobili tak dobre akumulatory. Duża niespodzianka i brak wiary we własne umiejętności? Najwyraźniej:)

Degradacja baterii w praktyce

W realnym użytkowaniu, po przejechaniu 100 000 kilometrów, przeciętna bateria traci około 8-10% swojej pojemności. Co ważne, pierwsze 30 000 km to zwykle okres najszybszej degradacji (do 5%), po czym tempo spowalnia i stabilizuje się.

Ciekawym przypadkiem jest Tesla Model 3 Standard Range z przebiegiem ponad 360 000 km. W której według systemu diagnostycznego (BMS) odnotowano ponad 20% utraty pojemności. Choć to pozornie dużo, auto zachowało pełną funkcjonalność, a degradacja nastąpiła dopiero po kilku latach intensywnej eksploatacji. Inny przykład to kurier z Kanady, który przejechał ponad 500 000 km swoim Modelem 3 LR z 2018 roku. Degradacja 25%. Wydawałoby się że to dużo, ale to auto pokazywało 530 km na 100% SOC, kiedy było nowe. Tak więc dziś ciągle pokazuje prawie 400 km, a przejedzie spokojnie około 300 km. Funkcjonalność zachowana, mimo dużej degradacji.

Wspomniana Tesla 3, kanadyjskiego kuriera ma już na liczniku dużo więcej niż wspomniane pół miliona kilometrów, które osiągnęła jakieś 2 lata temu. Co najważniejsze, nie wymieniał on ani baterii trakcyjnej ani silników. Szach – MAT!

Wpływ temperatury i ładowania – musicie to wiedzieć

Nie tylko przebieg, ale także klimat i sposób ładowania wpływają na kondycję baterii. Dane pokazują, że:


– W klimacie umiarkowanym, po 4 latach, bateria zachowuje średnio nawet 96% pojemności.
– W klimacie gorącym – średnia spada do 90%.

Co ciekawe, baterie eksploatowane w chłodnej Norwegii degradowały się wolniej, niż te w słonecznej Kalifornii. Mimo że niskie temperatury obniżają chwilową wydajność ogniw. Wysoka temperatura, połączona z szybkim ładowaniem DC, ma znacznie bardziej szkodliwy wpływ, niestety. Ale nie przejmujcie się tym, bo…

Są przecież gwarancje producentów

Większość marek oferuje gwarancje na baterie trakcyjne trwające od 8 do 12 lat lub obejmujące przebiegi od 160 000 do 240 000 km.

Przykłady:
– Toyota – 8 lat lub 160 000 km,
– Hyundai i Kia – do 8 lat i 200 000 km,
– Tesla – różne limity w zależności od wersji (np. 8 lat / 160 000 km dla Model 3 Standard Range, ale już 192 000 km dla Long Range i aż 240 000 km dla Modeli S i X).

W praktyce jednak wiele baterii wytrzymuje znacznie dłużej niż przewiduje gwarancja, bez konieczności wymiany.

Jak wydłużyć żywotność baterii? Nasze podpowiedzi

Aby ograniczyć degradację ogniw, wystarczy przestrzegać kilku zasad:
1. Unikaj skrajnych poziomów naładowania. Najlepiej ładować do 80 -90% i nie rozładowywać poniżej 20%. Z wyjątkiem baterii LFP, które można ładować do 100% bez ryzyka).
2. Szybkie ładowanie (DC) stosuj z umiarem, zwłaszcza latem i w pełnym słońcu. To nie samo ładowanie dużym prądem zwiększa degradację baterii. Udowodniono, że zły wpływ na ogniwa mają tak zwane „ekstrema”, czyli na przykład wysoka temperatura utrzymująca się przez dłuższy czas.
3. Korzystaj z ładowania AC (poziom 2) zawsze, gdy to możliwe. Ładowanie jest wolniejsze, ale delikatniejsze dla ogniw, i nie powoduje wzrostu temperatury podczas upałów.
4. Chroń auto przed ekstremalnymi temperaturami – parkuj w cieniu lub w garażu. Wydaje się śmieszne? Może tak, ale to pomoże Waszemu elektrykowi.

Drugie życie i recykling baterii

Po zakończeniu eksploatacji w pojeździe, baterie nie trafiają na złom. To głupi mit! Coraz częściej są wykorzystywane w domowych magazynach energii lub jako bufor dla sieci energetycznych. Jednocześnie rozwijane są systemy recyklingu – i to z imponującą skutecznością.


– Tesla odzyskuje do 100% surowców ze zużytych akumulatorów,
– Volkswagen osiąga 96% skuteczności procesu recyklingu.

Robi wrażenie. Teksty typu „a co ze zużytymi bateriami? wylądują w lesie i zatrują środowisko”, nie mają niczego wspólnego z prawdziwym życiem. Po pierwsze bateria jest zbyt cenna aby ją gdziekolwiek wyrzucić. A po drugie… życzę powodzenia:). To byłby wyczyn i to nie lada, wziąć na plecy baterie o wadze 550 kg i wyrzucić ją w lesie.

Odzyskane materiały służą do produkcji nowych ogniw. Dzięki temu baterie trafiają do drugiego obiegu, a elektromobilność zyskuje kolejny argument na rzecz zrównoważonego rozwoju.

Podsumowanie, żebyśmy się nie pogubili

Wbrew obiegowym opiniom, nowoczesne baterie trakcyjne są trwałe, przewidywalne i odporne na intensywną eksploatację. Przy odpowiednim użytkowaniu potrafią służyć dłużej niż silnik spalinowy. Zachowując pełną funkcjonalność nawet po kilkunastu latach i setkach tysięcy przejechanych kilometrów.

Nie tylko mit o „wymianie baterii po 5 latach” odchodzi do lamusa. Dziś możemy mówić o pełnoprawnym i bezpiecznym użytkowaniu EV nawet przez 15 lat. Z degradacją, która nie uniemożliwia codziennego korzystania z auta. To iście imponujący wynik, którego zapewne nie spodziewali się zagorzali przeciwnicy aut na prąd…

Koszyk0
Brak produktów w koszyku!
Menu

Wyszukiwarka